piątek, 8 lutego 2008

ege szege dre :)



a na koniec pubingu winko z colka ! nigdy nie probowalam !yammi yammi :) zdjecia z bouncu nie dotarly :P :( 



potem zwycieski konkursik who's the BEST :P



nastepnie polali nam BRO



zaczelismy delikatnie od bani :) ---> bleeeeh byla ziolowa !
 

hehe jakby ktos nie wiedzial to ege szge dre ----> to inaczej na zdrowie :)
no wiec odbyla sie wczoraj pierwsza impressska integrujaca z erasmo
z poczatku dosc dziwnie, bo nikogo nie znalam i w ogole zero Polakow, ale na szczescie szybcutko sie rozkrecilo i wieczor mozna zaliczyc do bardzo udanych :]

zglosilam sie nawet do udzialu w 2 konkursach na 2 organizowane:P
w pierwszym wygrana :D nalezalo przeciagnac browara w nogawce kolesia z pary i potem jak najszybciej go wypic.
przydzielono mi jakiegos Fransua :P i generlanie bylam gotowa zeby go wesprzec w piciu bro, a koles pojechal totalnie po bandzie i wychylil puszke na HEJNAL w ciagu jakis 10 sek :D bezkonkurencyjny nokaut !
w drugim nie bylo juz tak kolorowo:P koles trzymal miedzy udami butelke ze smoczkiem, laska musiala wypic jej zawrtosc. moze nie potrafie sie bawic :P ale nie zgodzilam sie na taki uklad i po prostu zamienilam sie rolami :P hehe niestety koles nie dal rady, i zajelismy 2 miejsce :D

co do powrotu i rzeczy zgubionych to bilans nie jest taki zly. komunikacja nocna dziala swietnie, moje nogi tesh :P z rzeczy podziancyh to tylko pomadka do ust, wiec w sumie moza powiedziec ze niczego nie zgubilam :D

bylo na prawde SWIETNIE :)


Brak komentarzy: